Historyczne odwołanie do problemu bezdomności Pierwsze informacje o ludziach bezdomnych, a ściślej – o udzielaniu im pomocy, pochodzą z VIII w. z terenu dzisiejszych Włoch, z okolic Mediolanu, gdzie zorganizowano domy opieki dla podrzutków oraz ludzi kalekich i niedołężnych.Biblia, Księga Rodzaju Domem Adama i Ewy był Eden. Wolno im było korzystać z prawie wszystkich dobrodziejstw ogrodu, zakazane były jedynie owoce z drzewa poznania dobra i zła. Ludzie jednak nie zastosowali się do decyzji Boga. Zerwali owoc z drzewa i zostali ukarani wygnaniem z raju. Stracili bezpieczne schronienie. Bezdomność to skutek popełnienia grzechu. Od tej pory ludzie musieli sami się starać o kryjówkę. Legenda o św. Aleksym Aleksy to wzór ascety. W domu niczego mu nie brakowało, był otoczony opieką rodziców. Po poślubieniu Famijany zdecydował, że opuści dom. Wypłynął w świat, zabrał ze sobą kosztowności, które później rozdał potrzebującym. Spał pod kościołami, żebrał. Cierpiał z głodu, a jego ciało musiało wiele znieść, mróz. Nie chciał rozgłosu, odszedł więc z miejsca, w którym okrzyknięto go świętym. Znalazł miejsce pod domem rodziców, gdzie nie szczędzono mu upokorzeń i poniżania. Tam zmarł. Bezdomność była jego wyborem – chciał być bliżej Boga, zjednać sobie jego łaskę. Ascetyczny sposób życia sprawił, że osiągnął swój cel, a jego śmierci towarzyszyły cuda. Adam Mickiewicz Konrad Wallenrod Bohater już jako dziecko stracił miejsce, w którym mieszkał. Krzyżacy spalili jego dom, wymordowali rodzinę, a chłopca porwali. Wychowywał się na dworze mistrza krzyżackiego Winrycha. Był darzony miłością, jednak już do końca życia nie mógł znaleźć własnego miejsca w świecie. Myślał o Litwie, a pamięć o niej podsycał Wajdelota. Doświadczył więc też bezdomności społecznej – gdy wprowadzał w życie swój podstęp, czuł się wyobcowany, był sam. Utrata rodzinnego domu była niezależna od niego, ale późniejsza bezdomność (rezygnacja z miłości, zakon krzyżacki, opuszczenie domu) była już jego wyborem. Artur Rimbaud Moja bohema Podmiot liryczny to włóczęga. Jego wygląd jest dość niechlujny (dziurawe kieszenie, podarte spodnie, stara bluza). Jednak nie przeszkadza mu to w odkrywaniu świata i doświadczaniu czegoś nowego. Jest w drodze, układa wiersze, marzy. Daje mu to wolność. Taka bezdomność pozwala na aktywność, poszukiwanie. Jest własnym wyborem. Stefan Żeromski Ludzie bezdomni Tomasz Judym nie może znaleźć własnego miejsca, ale w dużym stopniu jest to jego wybór. Pochodził z biednej rodziny, a gdy jego matka zmarła, zajęła się nim ciotka. Bohater nie miał więc prawdziwego domu pełnego czułości i ciepła (alkoholizm ojca, ciężkie warunki u ciotki). W późniejszym życiu chce pomagać biednym, więc ciągle przenosi się z miejsca na miejsce. W końcu odtrąca miłość Joasi, która mogłaby być przeszkodą w niesieniu pomocy. Sam tytuł powieści ma związek z problemem bezdomności – tej dosłownej (biedota warszawska, paryska), ale również społecznej, uczuciowej, egzystencjalnej. Dotyka ona nie tylko Judyma, lecz także pozostałych bohaterów (Joasia Podborska, Korzecki, Wiktor). Inne przykłady literackie: Mitologia, Odys (20 lat poza domem – wojna, tułaczka), Dedal (wygnanie z kraju jako kara)Franciszek Villon Wielki Testament (bezdomność jako sposób na przeżycie przygody, wyzwolenie się ze sztywnych reguł)Johann Wolfgang Goethe Cierpienia młodego Wertera (bezdomność egzystencjalna)George Byron Giaur (wyobcowanie, bezdomność; szukanie własnego miejsca w świecie)Adam Mickiewicz Sonety krymskie (pielgrzym – bezdomność w sensie dosłownym i duchowym)Honoriusz Balzak Ojciec Goriot (bezdomność spowodowana wykorzystywaniem przez drugich, mieszkanie w pensjonacie)Fiodor Dostojewski Zbrodnia i kara (bezdomność społeczna, ale też dosłowna: małe mieszkanie Rodiona wpływające na jego psychikę)Maria Konopnicka Miłosierdzie gminy (pozorne miłosierdzie – próba zlikwidowania bezdomności)Władysław Stanisław Reymont Chłopi (bezdomni chłopi: Jagustynka, Agata)Jerzy Kosiński Malowany ptak (bezdomność żydowskiego chłopca)Miron Białoszewski Pamiętnik z powstania warszawskiego (ludzie pozbawieni własnych domów zmuszeni do ukrywania się)Janusz Głowacki Antygona w Nowym Jorku (bezdomni, tułacze z różnych państw) Wypracowania Motyw domu i bezdomności w literaturze europejskiej - konspekt Motyw bezdomności Motyw domu w literaturze - omów jego funkcjonowanie odwołując się do przykładów z różnych epok Dom w "Panu Tadeuszu" A. Mickiewicza, a dom w "Ludziach bezdomnych" S. Żeromskiego. Motyw bezdomności Motyw bezdomności - opracowanieOgólnie o problemieMotyw bezdomności w literaturzeMotyw bezdomności w filmieMotyw bezdomności w malarstwieMotyw bezdomności w muzyceSłowniczek pojęć Nawiązania do utworów Biblia Chłopi Cierpienia młodego Wertera Konrad Wallenrod Legenda o św. Aleksym Ludzie bezdomni Pamiętnik z powstania warszawskiego Sonety krymskie Zbrodnia i kara Widać więc, że w „Ludziach bezdomnych” temat bezdomności jest przedstawiony w sposób wielowymiarowy i wielopłaszczyznowy. Jest on ściśle powiązany ze społeczną metaforyką dzieła i wskazuje na problemy moralne, egzystencjalne oraz społeczne, jakie dotykały wówczas ludzi, a w tym głównych bohaterów. Boisko bezdomnych W nocy z 13 na 14 lutego br. po raz piąty przeprowadzono Ogólnopolskie badanie liczby osób bezdomnych, którego realizacja koordynowana była przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Maleje liczba osób bezdomnych W momencie realizacji badania zdiagnozowano 30 330 osoby bezdomne, z czego 83,6% stanowili mężczyźni (25 369 osób), natomiast 16,4% kobiety (4 961 osób). W porównaniu z rokiem 2017 liczba osób bezdomnych spadła o ponad 9%, gdyż w tegorocznej edycji badania zdiagnozowano o 3 078 osób mniej. Spadek zaobserwowano zarówno wśród kobiet (o ponad 0,5 tys. osób), jak i mężczyzn (o ponad 2,5 tys. osób). Materiały liczba_osób_bezdomnych_2017-2019 Osoby bezdomne w regionach Nadal najwięcej osób bezdomnych przebywa w województwach: mazowieckim (4 278 osób), śląskim (4 255 osoby) i pomorskim (3 014 osób). Najmniej w województwie podlaskim (646 osoby), świętokrzyskim (794 osoby) oraz lubuskim (812 osób). We wszystkich województwach można zaobserwować spadek liczby osób bezdomnych, jedynie w województwie świętokrzyskim jest ich nieznacznie więcej w porównaniu do poprzedniej edycji badania (wzrost o 32 osoby). Materiały bezdomn_ogółem Miejsca pobytu osób bezdomnych Podobnie jak dwa lata wcześniej wśród przebadanych osób 24 323 (80,2%) przebywało w placówkach instytucjonalnych, a 6 007 (19,8%) poza nimi – w przestrzeni publicznej i miejscach niemieszkalnych. Materiały miejsca_przebywania_bezdomnych Przyczyny bezdomności Nieco zmieniły się okoliczności, które osoby bezdomne wskazywały jako główną przyczynę swojej sytuacji życiowej. Konflikt rodzinny był najczęściej podawanym źródłem kryzysu bezdomności przez osoby badane – 32,2%, zaraz po nim wskazywano uzależnienie – niespełna 28%. W dalszej kolejności znalazły się: eksmisja, wymeldowanie – 26,3%, które podczas poprzedniego badania uznawane były za główną przyczynę bezdomności, a następnie rozpad związku – 18,4%. Materiały przyczyny_bezdomności Wiek osób bezdomnych Podobnie jak przed dwoma laty najwięcej osób bezdomnych zdiagnozowano w przedziale wiekowym 41-60 lat (13 801 osób, w tym 1 770 kobiet i 12 031 mężczyzn). Materiały wiek_bezdomni Wykształcenie osób bezdomnych Większość osób bezdomnych ma wykształcenie zawodowe (12 293 osób) oraz podstawowe (8 448 osób). Materiały wykształcenie_bezdomni Czas pozostawania osobą bezdomną Na podstawie informacji uzyskanych podczas tegorocznej edycji badania można zaobserwować, iż wydłużają się epizody bezdomności wśród badanych osób. Najliczniejszą grupę stanowią obecnie osoby pozostające w kryzysie bezdomności powyżej 5 do 10 lat – 7 961 osób (27,84%). Kolejna grupa to osoby bezdomne najkrócej, tj. do 2 lat – 6 677 osób (23,35%). Materiały czas_pozostawania_osobą Źródła dochodu Po raz kolejny najczęściej podawanym źródłem dochodu przez osoby objęte badaniem był zasiłek z pomocy społecznej (niespełna 38%). W drugiej kolejności wskazywano jednak emeryturę/rentę (15,8%), a nie jak poprzednio zbieractwo, które obecnie jest trzecim najczęściej deklarowanym źródłem utrzymania osób bezdomnych – 11,6%. Wciąż dość liczną grupę stanowią osoby, które utrzymują, iż w ogóle nie posiadają dochodu (17,8%). Materiały źródła_dochodu_bezdomnych Informacje o publikacji dokumentu Ostatnia modyfikacja: 11:12 Biuro Promocji Pierwsza publikacja: 11:12 Biuro Promocji
Zrozumieć bezdomność w San Francisco. 1% San Franciscans - około 8 000 osób - jest bezdomnych. To bardzo widoczny problem, dehumanizujący dla mieszkających na ulicy i zniechęcający wszystkich mieszkańców. Chcąc lepiej zrozumieć ten kluczowy problem naszego miasta, spędziłem kilka tygodni zagłębiając się w raporty, artykuły
Tradycyjnie czas Świąt Bożego Narodzenia jest związany z organizowaniem spotkań dla bezdomnych, potrzebujących czy ubogich. W Polsce ich sytuacją na co dzień zajmują się głównie organizacje pozarządowe, jednak każdy z nas może wybrać jakąś formę pomocy. W naszym kraju bezdomność wciąż pozostaje poważnym problemem społecznym, z którym boryka się ponad 30 tysięcy osób, z których 84% to jednak tylko liczba wynikająca z formalnych spisów – szacuje się, iż bezdomnych w naszym kraju jest aż czterokrotnie więcej, a najliczniejszą grupę stanowią bezdomni seniorzy. Najczęstsze przyczyny bezdomności to: konflikty rodzinne, problemy związane z uzależnieniem, eksmisja z miejsca zamieszkania. Co gorsza, w Polsce zimą z powodu wyziębienia umiera średnio 100 Polacy walczą z problemem bezdomności? Czy obecny system działań wspierających osoby bezdomne jest skuteczny? Wszystkie informacje dotyczące radzenia sobie z problemem bezdomności w Polsce zostaną przedstawione poniżej. Zacznijmy jednak od zaprezentowania ogólnej sytuacji dotyczącej bezdomności w Polsce:Spis treści1 Bezdomność w Ilu jest bezdomnych w Polsce? Przyczyny bezdomności i problemy z nią związane Seniorzy największą grupą wśród bezdomnych2 System pomocy bezdomnym w Ustawa o pomocy Nieskuteczny system Wyzwania postawione przed organizacjami pozarządowymi3 Metoda “housing first” kluczem do skutecznej walki z Geneza metody housing first Ogromna skuteczność i Housing first w Europie na przykładzie Housing first w Podstawowe Skuteczność housing first w Polsce Wyzwania stojące przed programami typu housing Co dalej?Bezdomność w PolsceIlu jest bezdomnych w Polsce?W ostatnim ogólnopolskim badaniu bezdomności, które miało miejsce w 2019 roku, zdiagnozowano 30 330 osób bezdomnych, z czego 2500 w samej Warszawie. W stosunku do badania z 2017 roku zanotowano spadek bezdomności o 9%. Natomiast ze sprawozdań nadsyłanych przez organizacje pozarządowe do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, w związku z udzieloną dotacją na pomoc osobom bezdomnym wynika, iż udzielają one wsparcia około 130 tysiącom osób te wynikają z faktu, iż część osób bezdomnych uzyskuje pomoc z kilku źródeł, co zwiększa ogólną liczbę osób objętych pomocą. Nie wszyscy zgłaszający się po pomoc żywnościową i medyczną a deklarujący się jako osoby bezdomne są sprawdzani, co również zawyża statystyki. W dodatku bezdomni, częściej niż inne grupy, przemieszczają się po kraju, bądź nie korzystają z oferowanych oficjalnie form pomocy, co dodatkowo utrudnia ich bezdomności i problemy z nią związane O randze bezdomności wśród problemów społecznych decydują nie tylko trudne do uchwycenia parametry ilościowe, ale również dynamika zjawiska i zmiany w strukturze populacji. Syntetyczne opracowania z dziedziny polityki społecznej podkreślają narastające tempo zjawiska, wykraczanie jego zasięgu poza grupy i środowiska tradycyjnie kojarzone z bezdomnością. Z tym zjawiskiem związane są też takie problemy jak:AlkoholizmNarkomaniaŻebractwoProstytucjaPrzestępczośćBardzo rzadko powodem bezdomności konkretnej osoby jest tylko jeden czynnik. Najczęściej wynika ona z wielu, często nakładających się na siebie przyczyn – bezrobocia, ubóstwa, rozpadu rodziny, uzależnienia, przemocy w rodzinie, zadłużenia i eksmisji, czy zaburzenia największą grupą wśród bezdomnychCo gorsza, co najmniej jedna trzecia bezdomnych w Polsce to osoby starsze. Bezdomni seniorzy stanowią więc najliczniejszą grupę. Jest to także grupa z największymi problemami. To właśnie w niej najczęściej występuje tak zwana chroniczna faza bezdomności, ale również najpoważniejsze problemy pomocy bezdomnym w PolsceUstawa o pomocy społecznejZgodnie z ustawą o pomocy społecznej pomoc bezdomnym należy do zadań własnych gminy. Pomoc ta może mieć formę udzielenia schronienia, posiłku, ubrania, a także zasiłku celowego na leczenie. Gminy mogą zlecać wykonywanie tych zadań organizacjom praktyce, aktualny model radzenia sobie z bezdomnością w Polsce odziedziczono po latach dziewięćdziesiątych, gdy istniała potrzeba pomocy ludziom, którzy znaleźli się na ulicy w wyniku transformacji ustrojowej. Obecnie jednak, zdaniem zarówno Najwyższej Izby Kontroli, jak i innych ekspertów z zakresu pomocy społecznej, system, na który składają się działania podejmowane przez organy administracji rządowej, samorządowej oraz organizacje pozarządowe nie jest ani spójny, ani skuteczny, bowiem nie zapewnia on osobom bezdomnym aktywizacji, dzięki której mogłyby osiągnąć życiową system Wprowadzone w 2016 roku zmiany w ustawie o pomocy społecznej, których celem było wzmacnianie takiej aktywności, nie przynoszą spodziewanych efektów. Instytucje zobowiązane do bezpośredniego udzielania pomocy osobom bezdomnym nadal skupiają się głównie na zaspokajaniu ich podstawowych potrzeb – zapewnieniu schronienia i posiłku czy dostarczeniu niezbędnych ubrań. W latach 2016-2018 tylko jedna spośród 34 skontrolowanych instytucji i organizacji – Caritas Archidiecezji Katowickiej – w pełni realizowała swoje zadania wynikające z przepisów, w tym te prowadzące do usamodzielniania się osób więcej, poza nielicznymi wyjątkami, kontrolowani nie analizowali skuteczności podejmowanych przez siebie działań, a to oznacza, że nie mieli pełnej wiedzy na temat tego, czy przynoszą one pożądane efekty i czy przeznaczone na ten cel pieniądze są właściwie wydawane. W trakcie kontroli, NIK stwierdziła zarówno obiektywne przeszkody utrudniające niesienie zgodnej z przepisami i skutecznej pomocy, jak i nieprzestrzeganie przepisów przez tych, którzy tej pomocy postawione przed organizacjami pozarządowymiOdpowiedzialność za bezdomnych przerzucono w naszym kraju po prostu na organizacje pozarządowe, które oczywiście pomagają jak potrafią, zapewniając potrzebującym dach nad głową i wyżywienie. W konsekwencji, od strony państwowej przypomina to bardziej zarządzanie problemem, a nie rzeczywiste starania wyciągnięcia ludzi z pozarządowe niosą więc w naszym kraju bezpośrednie wsparcie – prowadzą noclegownie, schroniska i inne placówki. Pomagając bezdomnym muszą oni jednak dostosować takie osoby do systemu wprowadzonego przez ustawę o pomocy społecznej, a to oczywiście znacząco utrudnia świadczenie wsparcia bezdomnym. W efekcie, im lepiej pomagają one bezdomnym, tym bardziej doskwiera ten problem. W przypadku pomocy doraźnej regulacje są bardziej im bliżej “stabilizacji” sytuacji osoby bezdomnej – czyli im bogatsza i bardziej wyspecjalizowana oferta wsparcia “wyjściu na prostą” – tym gorzej. Pojawia się potrzeba ustalenia, kto za pomoc zapłaci. I tu przepisy wskazują na gminę ostatniego miejsca zameldowania – standardowo starającą się uniknąć odpowiedzialności – z którą najczęściej bezdomny nie ma już żadnych związków. W konsekwencji, osoby pomagające bezdomnym muszą wymyślać sposoby na obejście systemu, żeby pomóc zatem w naszym kraju można skutecznie walczyć z bezdomnością?Metoda “housing first” kluczem do skutecznej walki z bezdomnościąGeneza metody housing first Słynny amerykański psycholog kliniczny Sam Tsemberis na początku lat dziewięćdziesiątych spotykał coraz więcej ludzi mieszkających na chodnikach Nowego Jorku. Najbardziej niepokoił go fakt, że często byli to ludzie, którzy zakończyli leczenie szpitalne raptem miesiąc wcześniej. To była powtarzająca się obserwacja: byli hospitalizowani, znikali z chodnika i wciąż wracali na to samo przerwać ten zaklęty krąg, profesor Tsemberis pewnego dnia zapytał bezdomnych, czego potrzebują najbardziej. Ciągle pojawiała się praktycznie jedna odpowiedź: mieszkania. Tak narodziła się idea housing first, która zakłada, że od zapewnienia mieszkania terapię trzeba zaczynać, a nie na tym kończyć – jak to zazwyczaj zakłada system w skuteczność i oszczędnośćAmerykanie wyliczyli, że tylko 10% bezdomnych żyje na ulicy od lat i wciąż korzysta z jakiejś formy pomocy. To oni pochłaniają co drugiego dolara na zwalczanie bezdomności, a bezdomny kosztuje amerykańskiego podatnika średnio 4 tysięcy dolarów miesięcznie. Tsemberis założył więc organizację Pathways to Housing, żeby dawać mieszkania długotrwale bezdomnym. Rezultaty były znakomite: 85% utrzymało się w mieszkaniach, niemal natychmiast poprawiało się ich zdrowie, ograniczyli picie alkoholu, a koszt ich utrzymania był o połowę niższy niż na first w Europie na przykładzie FinlandiiRedukcję szkód metodą housing first następnie zaczęto stosować w Europie. W 2008 roku Finowie zrobili z niej filar krajowego programu zwalczania bezdomności. Od tej pory Fundacja Y-Saatio (zrzesza samorządy, Kościół, firmy budowlane i związkowców) kupiła już 17,5 tysiąca mieszkań pod wynajem. Bezdomni sąsiadują w nich z ubogimi, uzależnionymi i byłymi pacjentami szpitali psychiatrycznych. Dzięki temu Finlandia na jedną osobę bezdomną wydaje obecnie o 15 tysięcy euro rocznie mniej, jej bezdomność systematycznie spada (w ciągu dekady liczba bezdomnych zmalała o połowę), a według szacunków do 2030 roku kompletnie istotne, Finowie – w przeciwieństwie do Amerykanów – zobowiązali swoich bezdomnych do partycypacji w kosztach wynajmu – i to od samego początku. Beneficjenci programu housing first – wyłonieni przez zespół specjalistów – mogą początkowo opłacać rachunki z otrzymywanej pomocy państwa – choćby za status bezrobotnego czy niepełnosprawnego, zanim uda im się znaleźć jakiekolwiek first w PolsceIdea pomocy bezdomnym na zasadzie housing first od niedawna działa również w Polsce. Najszerszy i najbardziej zaawansowany jest projekt “Housing first – najpierw mieszkanie”, którego liderem jest Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta. Na początku zeszłego roku samorządy Warszawy, Wrocławia i Gdańska wniosły do niego 30 wyremontowanych mieszkań (do 39 metrów kwadratowych), do których trafili chronicznie bezdomni (minimum sześć lat, w tym “długotrwałe epizody” na ulicy) z zaburzeniami i zasadyCo bardzo ważne, w ramach tego programu 30% renty, emerytury, zasiłku czy pensji każdy uczestnik musi oddawać na czynsz (ale nikt z góry nie wyklucza tych bez grosza). Dodatkowo, powinni oni przestrzegać także ciszy nocnej i strzec się w domu waletów. Co więcej, uczestnicy raz w tygodniu spotyka się z kimś z organizacji pozarządowej odpowiedzialnej za program (raz na dwa tygodnie w mieszkaniu, ale nie znienacka, wizyty są umówione).Skuteczność housing first w Polsce Oferowane jest więc wsparcie asystentów socjalnych i społecznych, psychoterapeutów i lekarzy, pielęgniarek i doradców zawodowych – tyle że nie w instytucji, lecz w domu. Na tym polega fenomen tej metody – uczestnicy dopiero u siebie odzyskują samodzielność i sprawczość. Jaka jest skuteczność programu? W tej chwili wynosi ona aż 90%, taki jest właśnie odsetek tych, którzy utrzymali się w stojące przed programami typu housing firstOczywiście, choć sukces programu jest niezaprzeczalny, to niestety zdarzają się również negatywne sytuacje. W pierwszej kolejności mowa tutaj o licznych skargach do mediów – niektórzy mieszkańcy nie chcieli mieć bezdomnych za sąsiadów. Pojawiały się również wyzwiska, a jedną uczestniczkę pobito, ponieważ rzekomo żebrała w nie ułatwia ogólny stan mieszkalnictwa nad Wisłą. W polskich realiach największym wyzwaniem jest stan mieszkalnictwa oraz brak zainteresowania budownictwem społecznym. Mieszkanie nadal pozostaje dobrem rzadkim i luksusowym. Dla większości ludzi dostępnym dopiero po zaciągnięciu kredytu na całe życie. W takich okolicznościach trudno o zgodę społeczną na ofiarowanie bezdomnym mieszkań, jeżeli w kolejce od lat czekają inni dalej?Sukces housing first w Polsce na większą skalę zależy więc od dwóch czynników: zmiany myślenia oraz realnego zaangażowania państwa w poprawę infrastruktury mieszkaniowej. Niezbędne jest także zaangażowanie samorządów, a ponadto Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta liczy również na większe wsparcie Unii Europejskiej – tym bardziej że Komisja Europejska żąda od krajów członkowskich odchodzenia od modelu się jednak, iż to zdecydowanie najskuteczniejsza metoda walki z bezdomnością. W zasadzie prostota i racjonalność tego rozwiązania są oczywiste. To jedyny program, który wyprowadza ludzi z bezdomności i jest opłacalny dla podatnika.
YTSWb. 450 86 492 382 171 57 366 390 149