Strona główna. DOM I RODZINA. Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci. 5 dni po owulacji - silne bole jak na - pomocy! witam, potrzebuję pomocy a raczej rady. Nie wiem, może to

Forum: Oczekując na dziecko Cześć dziewczyny !!! Wczorajszy test wykazał że jestem w ciąży. Ja z tego faktu bardzo się cieszę, ale mam pewne obawy, otóż raptem 5 tygodni temu [Zobacz stronę]. Od lekarki dostałam pozwolenie na zajście w ciążę dopiero 4-6 miesięcy po poronieniu. Wyczytałam, że lekarze oddalają termin kolejnej ciąży nie tyle z powodów zdrowotnych – bezpieczeństwa, a bardziej z powodów psychologocznych. Chciałabym znać Wasze opinie na ten temat bądź może któraś z Was była w podobnej sytuacji. Teraz po tym czasie wyszła mi jeszcze bakteria ureaplazma ale gin twierdzi ze to nie to mi się wydaje że jednak to mogło mieć wpływ. Bierzemy antybiotyk. Nie wiem czy będę się jeszcze starać to byla druga ciąża która się nie udała pierwsza byla pustym jajem płodowym. Nie mam siły na więcej.

Temat: Kiedy ciąża po PORONIENIU??? (5927) Kiedy ciąża po PORONIENIU??? TakaTamMartaprzykro mi..nie libie czytac takich postow..Klementynkoostatnio myslalam o Tobie i zastanawialam sie jak u ciebie. Ciesze sie bardzo czytajac wiadomosci od ciebie. Wspaniale slyszec ze sie usmiechasz. Pamietaj Wiktor napewno by nie chcial aby jego mamusia byla smutna.. kochana o seoje cialo zdążysz zadbac teraz eazne jest twoje zdrowie. Goravo cie sciskam Kiedy ciąża po PORONIENIU??? Klementynko jestes niesamowicie dzielna!!. bardzo dobrze robisz. mysl teraz o sobie. ruch dobrze ci zrobi bedziesz czuc sie wspaniale i wygladac pieknie szykujac domek dla rodzenstwa Wiktorka!!!trzymaj sie dzielnieTaka TamMarta wszystkie tutaj to przezylysmy i jedynie czas jest tu lekiem. trzymaj super ze ok rosnijcie zdrowoDziewczynki juz z maluchami jak u Was??? jak rosna dzieciaczki?? Kiedy ciąża po PORONIENIU??? Leoś w piątek nauczył się obracać na brzuszek Szybciutko rośnie, choć nie należy do tłuścioszków - waży 6,5 uroczy, kochany, najpiękniejszy Kiedy ciąża po PORONIENIU??? Witam Was, jestem nowa a do tego to moje pierwsze forum. Chciałabym się z wami podzielić moją historią. W marcu dowiedziałam się że jestem w ciąży nie planowaliśmy tego z mężem jednak radość była ogromna, po wizytach u gin wszystko ok więc radość jeszcze większa, wszystkie wyniki ok tak bardzo się cieszyliśmy starałam się dbać o siebie nie przemęczać się i nagle zobaczyłam malutkie plamienie, poszliśmy do lekarza a on stwierdził że ciąża obumarła świat mi się zawalił nie wiedziałam że taki ból jest realny to co później się działo pewnie NIESTETY wielu z was nie jest obce. 11 maja byłam po zabiegu. Mimo iż minęło trochę czasu to jednak są dni lepsze i są gorsze;-(. Jestem teraz po pierwszym okresie i cieszę się że go dostałam bo wszyscy powiedzieli mi że po 3 cyklu możemy się starać, a to jest moja nadzieja. Zaczęłam brać od dziś kwas foliowy wcześniej go nie brałam bo ciąża nas trochę zaskoczyła (oczywiście pozytywnie) chcę teraz zrobić maksymalnie wszystko aby było dobrze, choć zdaję sobie sprawę że nie na wszystko mamy wpływ. Postanowiłam że zmienię lekarza, w ostatnim czasie słyszałam że u niego było wiele takich przypadków nie wiem czy to zbieg okoliczności, czy może czegoś nie dopatrzył? Nie chce nikogo obwiniać ale dalej łapę się że analizuje wszystko w poszukiwaniu przyczyny. Przeczytałam historię Klementynki i podziwiam Ci bardzo przeżyłam to co Cię spotkało, mój ból kiedy straciłam nasze maleństwo w 11 tyg. był ogromny nie wyobrażam sobie co musisz czuć po tym co spotkało Ciebie kiedy było tak blisko, nie wiem czy masz już dzieci i kiedy planujesz je mieć ale jestem z Tobą i liczę że teraz kiedy zaczniemy starania wszystko zakończy się bardzo dobrze. Czytałam wasze forum i jakoś zrobiło mi się lepiej dlatego też postanowiłam dołączyć. Gratuluję Mamie Leosia (śliczne imię) i Mai należy się wam to szczęście tak jak każdej z nas. Pozdrawiam was Kiedy ciąża po PORONIENIU??? Juliadoskonale wiem co czujesz. każda z nas przez to przchodziła.. jednak pamiętaj musisz być silna.. ja niestety po pierwszym poronieniu nie moglam się pozbierać, a z każdym kolejnym było gorzej. Jednak doczekałam się cudu. Mam swojego kochanego synka.. co do lekarza myślę, że to zbieg okoliczności.. znajdz sobie dobrego lekarza, zrób badania a zobaczysz następnym razem się uda.. grunt to pozytywne nastawienie bo bez niego się nie da.. pozdrawiam Kiedy ciąża po PORONIENIU??? Nie jest łatwo, ja też to wiem ten strach oraz myślenie: czy w ogóle zachodzić w kolejną ciąże? ale niestety, trzeba iść do przoduZiarnica złośliwa w ciąży – przebieg, leczenie Zapłodnienie pozaustrojowe - specyfikacja opieki medycznej Palenie papierosów przez kobiety w ciąży Kiedy ciąża po PORONIENIU??? Jula, jakbym o sobie czytała też nas trochę pierwsza ciąża zaskoczyła, skakaliśmy z radości i też ten nieszczęsny 11 tydzień... Zostań tu z nami, będziemy Cię mocno wspierać i kibicować, zawsze możesz się wygadać. Kto zrozumie Cię lepiej jak nie kobiety, które przeszły to samo? Nie miej wątpliwości, nie zatrzymuj się, nie rozmyślaj. Tak musiało być i to niczyja wina. Ale jeśli lekarz do którego chodzisz to nie jest ten jedyny to szukaj trzeba mieć 100% zaufania Kiedy ciąża po PORONIENIU??? Dziękuję Wam bardzo, cieszę się ze tak wiele z was się odezwała to bardzo miłe. Z tym lekarzem to mam ogromny problem bo chodziłam do niego od paru lat, prowadził ciąże mojej siostry i wszystko ok, niby nic do niego nie mam ale nawet jak byłam na kontroli to sam widok gabinetu wywołał straszną panikę boję się ze za każdym razem tak będzie moja szwagierka chodzi do takiej pani doktor ma bardzo dobre opinie pomyślałam że może spróbuję iść i zobaczę co ona powie? Mam do was pytanie jestem po pierwszym okresie kiedy mam iść do lekarza żeby zrobić badania aby dostać zielone światło? Dopiero po 3 @ czy już po 2 żeby po 3 się starać jak to było u was? Pozdrawiam was gorąco i na pewno zostaje z wami Kiedy ciąża po PORONIENIU??? Dziękuję Wam bardzo, cieszę się ze tak wiele z was się odezwała to bardzo miłe. Z tym lekarzem to mam ogromny problem bo chodziłam do niego od paru lat, prowadził ciąże mojej siostry i wszystko ok, niby nic do niego nie mam ale nawet jak byłam na kontroli to sam widok gabinetu wywołał straszną panikę boję się ze za każdym razem tak będzie moja szwagierka chodzi do takiej pani doktor ma bardzo dobre opinie pomyślałam że może spróbuję iść i zobaczę co ona powie? Mam do was pytanie jestem po pierwszym okresie kiedy mam iść do lekarza żeby zrobić badania aby dostać zielone światło? Dopiero po 3 @ czy już po 2 żeby po 3 się starać jak to było u was? Pozdrawiam was gorąco i na pewno zostaje z wami Kiedy ciąża po PORONIENIU??? Dziękuję Wam bardzo, cieszę się ze tak wiele z was się odezwała to bardzo miłe. Z tym lekarzem to mam ogromny problem bo chodziłam do niego od paru lat, prowadził ciąże mojej siostry i wszystko ok, niby nic do niego nie mam ale nawet jak byłam na kontroli to sam widok gabinetu wywołał straszną panikę boję się ze za każdym razem tak będzie moja szwagierka chodzi do takiej pani doktor ma bardzo dobre opinie pomyślałam że może spróbuję iść i zobaczę co ona powie? Mam do was pytanie jestem po pierwszym okresie kiedy mam iść do lekarza żeby zrobić badania aby dostać zielone światło? Dopiero po 3 @ czy już po 2 żeby po 3 się starać jak to było u was? Pozdrawiam was gorąco i na pewno zostaje z wami «‹...583584585586587...›»z 593Zobacz inne dyskusje Ciąża czy zanik miesiączki ? Cześć dziewczyny, od kilku miesięcy zmagałam się z zaburzeniami... Puste jajo?? ostatnia miesiączka, pozytywny test, beta HCG z krwi w normie. Dzis USG, wg... Wypadanie pochwy Drogie kobiety,Czy któraś z Was miała problem z "wypadającą... Atywia Daily Witam, 3 dni temu rozpoczęłam pierwsze opakowanie tabletek antykoncepcyjnych Atywia...

A czy istnieje taka szansa ze po stosowaniu przez dłuższy czas tabletek na owulacje i nagłym ich odstawieniu, owulacja sie reguluje i nawet bez środków typu Letrozol, Clo pojawia sie w cyklu? Chodzi o to ze nowy ginekolog kazał odstawić wszystkie leki (zażywałam Letrozol, Bromergon, duphaston), wykryto u mnie niedoczynnosc tarczycy i
AUTORWIADOMOŚĆ Autorytet Postów: 4434 5130 Wysłany: 12 września 2015, 17:24 Ciąża po poronieniu dla kobiety, która wcześniej poroniła jest bardzo trudna. Każde najmniejsze ukłucie,najmniejszy ślad krwi na bieliźnie bądź brak objawów ciążowych wywołują przerażenie i panikę. Warto jednak pamiętać, że następna ciąża nie musi być jak poprzednia. Jak przejść spokojnie i nie dać się zwariować przez 9 miesięcy, jakie są Wasze przeżycia i rady? Wiadomość wyedytowana przez autora 12 września 2015, 17:29 Franio 2008 Wojtuś 2010 Ania 2016 Aniołek 11tc s1985 Autorytet Postów: 6110 5585 Wysłany: 12 września 2015, 17:33 zaraz ci zacytuje twojego smsa z tekstem co mamzrobić jak zaczniesz świrowac Agnieszka0812 lubi tę wiadomość 2004 - Agnieszka 2010 - Filip moje skarby 15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz NEVER GIVE UP Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 Agnieszka0812 Autorytet Postów: 4434 5130 Wysłany: 12 września 2015, 17:33 s1985 wrote: zaraz ci zacytuje twojego smsa z tekstem co mamzrobić jak zaczniesz świrowac Ustawiać do pionu? Franio 2008 Wojtuś 2010 Ania 2016 Aniołek 11tc s1985 Autorytet Postów: 6110 5585 Wysłany: 12 września 2015, 17:34 Agnieszka0812 wrote: Ustawiać do pionu? cos w ten desen ;p Agnieszka0812 lubi tę wiadomość 2004 - Agnieszka 2010 - Filip moje skarby 15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz NEVER GIVE UP Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 tysiaa93 Autorytet Postów: 6613 8833 Wysłany: 12 września 2015, 17:46 Ciąża po poronieniu niestety jest bardzo trudna, zaczynamy nową ciążę z ciężkim bagażem Chyba tym pierwszym etapem w którym można leciutko odetchnąć jest minięcie granicy w której straciło się poprzedniego maluszka... Agnieszka0812, ilonia1984 lubią tę wiadomość ♥Gabrysia♥ pucek Autorytet Postów: 2398 3082 Wysłany: 12 września 2015, 17:50 Agunia, nie można aż tak o tym dużo myśleć.. Ja wiem że tak gadam a jak byłam na tym etapie to Wy mnie pocieszałyście... Ale zobaczysz, wszystko bdzie dobrze - i z Twoim i z moim maluszkiem. Agnieszka0812 lubi tę wiadomość Kochamy Cię maleństwo Kochamy i tęsknimy... Agnieszka0812 Autorytet Postów: 4434 5130 Wysłany: 12 września 2015, 18:17 pucek wrote: Agunia, nie można aż tak o tym dużo myśleć.. Ja wiem że tak gadam a jak byłam na tym etapie to Wy mnie pocieszałyście... Ale zobaczysz, wszystko bdzie dobrze - i z Twoim i z moim maluszkiem. Wiem Kochana! Ale to jest silniejsze ode mnie, mam nadzieję,że od poniedziałku będę mniej świrowała, bo nie będę miała czasu zapisałam dziś chłopaków na naukę pływania i starszego jeszcze do logopedy, więcej obowiązków=mniej myślenia, a przynajmniej tego negatywnego teraz wzięłam się za hurtowe gotowanie lecza, a potem może ciasto Franio 2008 Wojtuś 2010 Ania 2016 Aniołek 11tc Agnieszka0812 Autorytet Postów: 4434 5130 Wysłany: 12 września 2015, 18:21 tysiaa93 wrote: Ciąża po poronieniu niestety jest bardzo trudna, zaczynamy nową ciążę z ciężkim bagażem Chyba tym pierwszym etapem w którym można leciutko odetchnąć jest minięcie granicy w której straciło się poprzedniego maluszka... Tysiaa piękne zdjęcie córeczki tysiaa93 lubi tę wiadomość Franio 2008 Wojtuś 2010 Ania 2016 Aniołek 11tc tysiaa93 Autorytet Postów: 6613 8833 Wysłany: 12 września 2015, 18:25 Agnieszka0812 wrote: Tysiaa piękne zdjęcie córeczki Jeszcze kilka tygodni i twój maluszek tez się pięknie zaprezentuje Agnieszka0812 lubi tę wiadomość ♥Gabrysia♥ Agnieszka0812 Autorytet Postów: 4434 5130 Wysłany: 12 września 2015, 18:34 tysiaa93 wrote: Jeszcze kilka tygodni i twój maluszek tez się pięknie zaprezentuje Dziękuję Ci Byłam teraz u gina i mam sporego krwiaka w porównaniu do pęcherzyka, mam dużo leżeć i brać duphaston 3 razy dziennie, mam nadzieję, że się wchłonie...następna wizyta 24 września Franio 2008 Wojtuś 2010 Ania 2016 Aniołek 11tc tysiaa93 Autorytet Postów: 6613 8833 Wysłany: 12 września 2015, 18:42 Agnieszka0812 wrote: Dziękuję Ci Byłam teraz u gina i mam sporego krwiaka w porównaniu do pęcherzyka, mam dużo leżeć i brać duphaston 3 razy dziennie, mam nadzieję, że się wchłonie...następna wizyta 24 września Wchłonie się na 100%, nie ma innej opcji Duphaston, dużo leżenia i 24 września serduszko pięknie zabije Agnieszka0812 lubi tę wiadomość ♥Gabrysia♥ Agnieszka0812 Autorytet Postów: 4434 5130 Wysłany: 12 września 2015, 18:47 tysiaa93 wrote: Wchłonie się na 100%, nie ma innej opcji Duphaston, dużo leżenia i 24 września serduszko pięknie zabije Mam nadzieję, choć rano miałam taki dół, że zaczęłam wątpić, ale podstawa to dobre nastawienie, prawda? tysiaa93 lubi tę wiadomość Franio 2008 Wojtuś 2010 Ania 2016 Aniołek 11tc tysiaa93 Autorytet Postów: 6613 8833 Wysłany: 12 września 2015, 18:53 Agnieszka0812 wrote: Mam nadzieję, choć rano miałam taki dół, że zaczęłam wątpić, ale podstawa to dobre nastawienie, prawda? Gdybym miała policzyć swoje doły i złe dni... Ale mamy do nich jak największe prawo. Można popłakac a potem głowa do góry, z każdym tygodniem do przodu będzie łatwiej Mi pomagało czytanie pamiętników tutaj na belly. Szukałam kobiet które poronily i które przy następnej ciąży doczekały się maluszka. Agnieszka0812, s1985 lubią tę wiadomość ♥Gabrysia♥ Agnieszka0812 Autorytet Postów: 4434 5130 Wysłany: 12 września 2015, 18:56 tysiaa93 wrote: Gdybym miała policzyć swoje doły i złe dni... Ale mamy do nich jak największe prawo. Można popłakac a potem głowa do góry, z każdym tygodniem do przodu będzie łatwiej Mi pomagało czytanie pamiętników tutaj na belly. Szukałam kobiet które poronily i które przy następnej ciąży doczekały się maluszka. Nie czytałam nigdy żadnego, może faktycznie to dobry pomysł dzięki za podpowiedź tysiaa93 lubi tę wiadomość Franio 2008 Wojtuś 2010 Ania 2016 Aniołek 11tc gosia86 Autorytet Postów: 7757 4712 Wysłany: 12 września 2015, 23:01 miałam zabieg łyżeczkowania straciłam córeczkę 10/11 tydzień ciąży urodziłam piękna zdrową córeczkę Czasem trzeba coś stracić żeby dostać coś naprawdę idealnego Trudno jest pozbyć uczucia strachu a nawet jak masz już dziecko w ramionach to trudno jest uwierzyć że to się dzieje tu i teraz. I niestety tak jest że każde uczucie wilgoci, każda wizyta w wc to strach. Ale teraz z perspektywy czasu wiem że to zadreczania samej siebie. Jedyny sposób to nie myśleć, znajdować sobie jak najwięcej zajęć i jeszcze raz nie myśleć. Mocno trzymam za Ciebie kciuki :* ilonia1984, Agnieszka0812, tysiaa93 lubią tę wiadomość Agnieszka0812 Autorytet Postów: 4434 5130 Wysłany: 13 września 2015, 08:18 gosia86 wrote: miałam zabieg łyżeczkowania straciłam córeczkę 10/11 tydzień ciąży urodziłam piękna zdrową córeczkę Czasem trzeba coś stracić żeby dostać coś naprawdę idealnego Trudno jest pozbyć uczucia strachu a nawet jak masz już dziecko w ramionach to trudno jest uwierzyć że to się dzieje tu i teraz. I niestety tak jest że każde uczucie wilgoci, każda wizyta w wc to strach. Ale teraz z perspektywy czasu wiem że to zadreczania samej siebie. Jedyny sposób to nie myśleć, znajdować sobie jak najwięcej zajęć i jeszcze raz nie myśleć. Mocno trzymam za Ciebie kciuki :* Dziękuję Ci bardzo, za te słowa widzisz ja z jednej strony zdaję się być racjonalna i to wszystko sobie tłumaczę i wiem, z drugiej strony nie mogę sobie poradzić z emocjami... Zaczynam trochę nad tym pracować, bo zeswiruje Franio 2008 Wojtuś 2010 Ania 2016 Aniołek 11tc gosia86 Autorytet Postów: 7757 4712 Wysłany: 13 września 2015, 15:25 Trochę łatwiej jest jak już czuje sie ruchy dziecka, ale nie zawsze bo czasem jak ma słabszy dzień i mniej się czuje ruchy to też można zwariować. Ja żeby czuć się pewniej chodziłam do dwóch lekarzy żeby częściej miec usg bo po prostu tego potrzebowałam żeby być spokojniejszą Łatwo się mówi nie stresuj się ale na prawdę w miarę możliwości pgranicz nerwy i stres dla dobra fasolki Agnieszka0812 lubi tę wiadomość pucek Autorytet Postów: 2398 3082 Wysłany: 13 września 2015, 16:21 Mi też się wydaje, że jak poczuję ruchy to będę spokojniejsza Ale przecież trzeba pamiętać, że nigdy nic niestety nie wiadomo... No ale z drugiej strony myślę "dlaczego miałoby to nas spotkać po raz drugi?" Trochę mi chyba zaczynają ustępować mdłości, przynajmniej nie wymiotuję już po 4-6 razy dziennie - to mnie trochę martwi, ale za to częściej robię siku i pojawiły mi się takie żyłki na sutkach których nie było wcześniej i takie grudki, wyglądają trochę jak pryszcze ale to nie pryszcze ;p - i to mnie trochę uspokaja... Poza tym mogę już wyczuć maciczkę moją no i mam zachcianki, więc bilans objawów wychodzi na plus Jutro dzwonię do gina mojego się umawiać - na środę lub na czwartek Ale oczywiście wolałabym środę i to najlepiej z samego rana żeby się tak nie denerwować Agnieszka0812 lubi tę wiadomość Kochamy Cię maleństwo Kochamy i tęsknimy... tysiaa93 Autorytet Postów: 6613 8833 Wysłany: 13 września 2015, 16:30 Jak się czuje ruchy to psychika jest dużo lepsza i juz człowiek się tak bardzo nie martwi Wasze dzieciaczki są silne i bardzo mocno się Was trzymają Agnieszka0812, hiacynta99 lubią tę wiadomość ♥Gabrysia♥ Agnieszka0812 Autorytet Postów: 4434 5130 Wysłany: 13 września 2015, 16:31 Pucusiu siku robisz częściej, bo masz większy ucisk na pęcherz, ale to pewnie wiesz. Ze mną nie było tak źle dopóki nie wiedziałam o tym krwiaku. Teraz jestem troszkę spokojniejsza, ale za dużo się na necie chyba naczytałam... Franio 2008 Wojtuś 2010 Ania 2016 Aniołek 11tc
Jeśli coś wyjdzie, to zazwyczaj zalecają acard od starań i heparynę od pozytywnego testu. Do tego w zależności od lekarzy - albo metylowane wit B, albo duza
Niestety tak to jest że jak jest postów do admin usuwa wątek 😞 i musimy zacząć od nowa... Smutek, Kasik zdrówka dla Was i Maluszków. Która kolejna w kolejce?:) Cudak88 my już też jesteśmy coraz bliżej 😳 u mnie to może być przełom maja/czerwca... Do torby brakuje mi paru drobiazgów, tak samo dla Małej więc zamawiam i codziennie mam dzień kuriera 😁 zaczęłam też pranie, prasowanie i układanie 😁 mamy już +14kg, czuje się ociężała, ciężko mi znaleźć wygodną pozycję, chyba zaczynam podchodzić wodą. A Młoda jest mega ruchliwa - kontrolę mamy bo doktorka na urlopie.
trzeba sprawdzac w drugiej ciąży poziom przeciwciał, ale ryzyko konfliktu jest naprawdę niewielkie. powodzenia ! Trójkę urodziłam z RH dodatnim partnerem, wszystko było ok. smoki Dodane ponad rok temu, Ja też po pierwszej ciąży dostałam antyglobulinę. Ja 0 Rh -, dziecko 0 Rh+. W drugiej ciąży nie było problemów i przeciwciał
cmla Zaangażowana w BB #1 Hej dziewczyny, proszę o radę, może któraś z Was miała podobną sytuację? Jestem po poronieniu farmakologicznym (obyło się bez łyżeczkowania) w 8tc, jednak rozwój zarodka zatrzymał się na 4/5tc. Poronienie było 2 czerwca, byłam na usg i wszystko ok się wyczyściło. 1 lipca wrócił okres i myślałam, że w tym cyklu znów będziemy mogli się starać... jednak zrobiłam zalecone BhCG, które wyniosło 8 mIU/ml. I tu pojawia się pytanie, czy mogę starać się o ciąże w tym cyklu? Czy jest to w ogóle możliwe przy takim poziome bety? Ginekolog w sumie nie powiedział mi wprost co mam teraz robić... Na początku mówił, że już po pierwszym okresie można się starać, teraz mam powtórzyć betę znów za 3tyg. A może zrobić ją wcześniej? reklama #2 Cześć, ja stracilam ciaze w 11 t, tak jak Ty, bez zabiegu i farmakologii. Mnóstwo czytałam na ten temat i, nie ma przeszkód, aby się starać. Ja nie robilam beta hcg, najważniejsze, czy macica jest oczyszczona i Twoja gotowość do kolejnej ciąży. Na forum są sytuacje, że dziewczyny odrazu po poronieniu zaszły, jeszcze przed pierwszą @ Oczywiście skonsultuj się z lekarzem i najlepiej postępuj według jego zaleceń. Powodzenia. cmla Zaangażowana w BB #3 Cześć, ja stracilam ciaze w 11 t, tak jak Ty, bez zabiegu i farmakologii. Mnóstwo czytałam na ten temat i, nie ma przeszkód, aby się starać. Ja nie robilam beta hcg, najważniejsze, czy macica jest oczyszczona i Twoja gotowość do kolejnej ciąży. Na forum są sytuacje, że dziewczyny odrazu po poronieniu zaszły, jeszcze przed pierwszą @ Oczywiście skonsultuj się z lekarzem i najlepiej postępuj według jego zaleceń. Powodzenia. dzięki za Twoją odpowiedź! tak, bardzo bysmy juz chcieli sie starac właśnie też dużo czytałam na ten temat i wiem, że możemy już po pierwszym cyklu, tylko tutaj ten poziom BhCG mnie zmartwił a lekarz nie wytłumaczył jednoznacznie, czy można czy nie, po prostu kazał mi go powtórzyć za trzy tyg i wrócić na kontrolę ... :/ #4 Zaszlam w ciążę po pierwszej @ po poronieniu. Bety nie badalam. Miałam lyzeczkowanie. #5 dzięki za Twoją odpowiedź! tak, bardzo bysmy juz chcieli sie starac właśnie też dużo czytałam na ten temat i wiem, że możemy już po pierwszym cyklu, tylko tutaj ten poziom BhCG mnie zmartwił a lekarz nie wytłumaczył jednoznacznie, czy można czy nie, po prostu kazał mi go powtórzyć za trzy tyg i wrócić na kontrolę ... :/ Ja po tej stracie też bardzo chcę zajść w ciążę, najlepiej, jak najszybciej... Mam taką potrzebę. Trzymam za Ciebie kciuki. cmla Zaangażowana w BB #6 Ja po tej stracie też bardzo chcę zajść w ciążę, najlepiej, jak najszybciej... Mam taką potrzebę. Trzymam za Ciebie kciuki. Dziękuję kochana, ja za Ciebie również! #7 Powinnaś powtórzyć bete po 48 godz i wtedy byś wiedziała czy rośnie ,czy jest to pozostałość po poprzedniej ciąży cmla Zaangażowana w BB #8 Powinnaś powtórzyć bete po 48 godz i wtedy byś wiedziała czy rośnie ,czy jest to pozostałość po poprzedniej ciąży Raczej pozostałość bo zabezpieczaliśmy się przed tym pierwszym okresem. Dopiero po nim przestaliśmy. Ale nie wiem czy mimo wszystko taka beta jeśli jest pozostałością po pierwszej ciąży, to może mieć jakiś wpływ na kolejna? Nie wiem czy możemy się starać już teraz, czy nie #9 Nie myślę że nie może mieć ,jeśli lekarz dał zielone światło ,to działajcie jest wiele dziewczyn, którym się od razu udało i ciąża przebiegła książkowo , mi się tak szybko nie udało ,bo cykle się rozregulowały i pewnie były bez owulacji ,ale każdy organizm jest inny , powodzenia życzę reklama #10 Beta powinna wynosić 0 to bardzo ważne mogą to być pozostałości lub zaśniad nie będę tu straszyć zrób bete jak najszybszej. Czy po tej @ zabezpieczaliście się ? Może to ciąża druga po poronieniu w którym dniu cyklu robiłaś tą betę?
\n \n \n\n\n druga ciąża po pierwszym poronieniu forum
Jestem po 2 poronieniach, w 8 i 6 TC, ciąże z 2020 roku. W trakcie wszystkich ciąży i po ich utracie wykonałam mnóstwo badań laboratoryjnych i genetycznych m. in. po pierwszym poronieniu wykonałam badania genetyczne z materiału z poronienia i okazało się, że powodem poronienia była wada genetyczna ( trisomia).

#1 Dwa miesiące temu poroniłam w 7 tygodniu ciąży. teraz znowu sie staramy. Chciałam zapytać cz ciąża po poronieniu jest możliwa bez rzadnych komplikacji? Czytrzeba jakoś specjalnie uwazac? Bardzo pragne dziecka a jednoczesnie troche sie boję, że będę za bardzo sie wszystkim przejmowac i będe się wszystkiego bać. Ostatnio edytowane przez moderatora: 22 Styczeń 2009 reklama #2 pewnie tak jak kazda ty tez sie boisz no ja tez chociaz mi nieminelo duzo czasu ale z tego co przegladalam i przestuiowalam wszytko na temat poronienia to ze poronilas to nie oznacza ze druga bedzie taka sama-zreszta chyba ja tez prubuje siebie przy okazji tego co wyczytalam wiele kobiet po pierwszym poronieniu z sukcesem donosilo nastepna ci szczesci i trzymam za ciebie kciuki! #3 Dzięki za słowa otuchy, ja Tobie też życze powodzenia! #4 Damy rade, dzis mam pozytywne nastawienie. Czekam na okres, może go już nie będzie? Zobaczymy #5 Jak będe coś konkretnego wiedziec to dam znac. Narazie chce poczekac jeszcze kilka dni z robieniem testu. #6 no to czekam z niecierpliwoscia na twoj test-mam nadzieje ze bedzie poytywny.^pozdrawiam #7 wiola9 pisze: Dwa miesiące temu poroniłam w 7 tygodniu ciąży. teraz znowu sie staramy. Chciałam zapytać cz ciąża po poronieniu jest możliwa bez rzadnych komplikacji? Czytrzeba jakoś specjalnie uwazac? Bardzo pragne dziecka a jednoczesnie troche sie boję, że będę za bardzo sie wszystkim przejmowac i będe się wszystkiego bać. Ja poroniłam 11 lat temu.... też strasznie bałam się zajść w ciążę..... potem miała wręcz kłopoty z zajściem w ciążę ale udało się.... mój Bąblik ma dziś 11 tygodni..... i jest prawie zdrowy jak rydz... wymaga tylko małej rechabilitacji ale to praktycznie tylko formalność i nie związane z tamtym poronieniem więc trzymam kciuki.... #8 Dzięki. mam nadzieje że ja nie będe tak dlugo czekać. mój mąż już nie może sie doczekać. reklama #10 Dzięki. Śliczna dzidzia. Ja jutro robie test, może też mi się tak pszczęści.

MiA1Z8. 251 228 301 56 406 165 107 236 80

druga ciąża po pierwszym poronieniu forum