Zobacz: Najbardziej kontrowersyjny uczestnik „Rolnik szuka żony” zostanie ojcem?! „Jestem gotowy na…” Rolnicy nie zawsze znajdują żonę w programie. Zdarza się i tak, że tuż po jego zakończeniu robią karierę. Tak stało się w przypadku tego rolnika. Adam Kraśko, bo o nim mowa, wciąż pojawia się w mediach. Wziął już
Rolnik Szuka Żony: nowy teledysk od byłego uczestnika programu trafił do sieci. Adam Kraśko opublikował na YouTube klip do piosenki Szalona Laska. Udział w show Rolnik Szuka Żony pomogła mu w karierze? Rolnik Szuka Żony - kolejna edycja programu rusza już 6 września 2015, tymczasem były uczestnik show świetnie radzi sobie na rynku muzycznym. Mowa o Adamie Kraśko, który tuż po udziale w programie Rolnik Szuka Żony postanowił rozpocząć karierę muzyczną. Jego specjalizacją jest disco-polo, gatunek muzyczny, który w naszym kraju przynosi największe dochody. Adam Kraśko w teledysku Szalona Laska Najsłynniejszy rolnik w Polsce - który ponoć nadal szuka żony - ponownie nagrał kawałek z grupą X-FORT. Wcześniej ze współpracy z tym zespołem powstały kawałki Oj, Aniu, Aniu oraz Dziadek Władek. Tym razem do sieci trafiła piosenka zatytułowana Szalona Laska. Prosty tekst, skoczna muzyka i teledysk z blond pięknością to klucz do sukcesu? Klip w kilka dni po premierze na YouTube miał świetne wyniki odtworzeń. Szaloną Laskę Adama Kraśki obejrzano już prawie 23 tysięcy razy! >>>Ominęły cię ESKA Music Awards 2015 i czerwony dywan? Zobacz to online za darmo! Lista przebojów gwiazd ESKA Music Awards 2015 – WŁĄCZ teraz Adam Kraśko - od programu do kariery muzycznej Na współpracy X-FORT ft. Adam Kraśko do tej pory najbardziej zarobił zespół. Grupa X-FORT największą popularność zdobyła dopiero po współpracy z byłym uczestnikiem programu Rolnik Szuka Żony. Z drugiej strony jednak nie da się ukryć, że popularność zdobyta w telewizji pomogła w karierze muzycznej Adama Kraśki. Teledysk do Szalonej Laski możecie obejrzeć poniżej:

Adrianna z „Rolnik szuka żony 9” na Instagramie Adrianna z 9. edycji programu: „Rolnik szuka żony” postanowiła powrócić pamięcią do gorącego lata, kiedy to jej znajomość z

28 sty 17 11:26 Ten tekst przeczytasz w 1 minutę Adam Kraśko, najbardziej znany z udziału w programie "Rolnik szuka żony", zamieścił w internecie zdjęcie, prawdopodobnie zdradzając, że Marek ma nową dziewczynę. Może to być Ola, o której kiedyś wspominał. Foto: Materiały prasowe Rolnik szuka żony Marek z programu "Rolnik szuka żony" wspominał niedawno, że ma nową dziewczynę. Teraz Adam Kraśko, inny uczestnik show TVP, zamieścił w internecie zdjęcie, na którym widać jego, Marka i pewną tajemniczą kobietę. Może to być właśnie nowa dziewczyna Marka. "Tak sobie jedziemy z Markiem i jego... koleżanką" - taki podpis widnieje przy zdjęciu, które na swoim profilu na Facebooku pokazał Adam Kraśko. Fotografię można zobaczyć poniżej. "Dzieli nas trochę kilometrów, bo Ola mieszka na południu Polski, ale to nie problem. Wiek też nie jest jakimś dramatem. Moim zdaniem im młodsza dziewczyna, tym lepsza, bo najpierw to ja zaopiekuję się nią jak najlepiej, a potem ona mną. Taka będzie kolej rzeczy" - mówił jakiś czas temu Marek. Regularna emisja trzeciego sezonu programu "Rolnik szuka żony" rozpoczęła się we wrześniu. Reality show ponownie stało się hitem jesiennej ramówki, dlatego Telewizja Polska już zapowiedziała kolejny, czwarty sezon programu. Data utworzenia: 28 stycznia 2017 11:26 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.

"Rolnik szuka żony" to jeden z najpopularniejszych programów na antenie Telewizji Polskiej. Rolnicy, którzy wzięli udział w programie, zdobyli olbrzymią popularność. Na własnej skórze przekonał się o tym Adam Kraśko z 1. edycji "Rolnika", która na moment stał się prawdziwym celebrytą! Dzisiaj rolnik walczy o zdrowie i chudnie! Sprawdźcie, jak wygląda!

Program Rolnik szuka żony od lat cieszy się ogromną popularnością. Nie ulega wątpliwości, że każda kolejna edycja przyciąga jeszcze więcej widzów niż poprzednia. Ostatnio mieliśmy do czynienia z rekordowym wynikiem, ale nie to było najważniejsze. Trzecia edycja programu w mig została okrzyknięta najbardziej Najbardziej kontrowersyjny uczestnik „Rolnik szuka żony” zostanie ojcem?! „Jestem gotowy na…” Rolnicy nie zawsze znajdują żonę w programie. Zdarza się i tak, że tuż po jego zakończeniu robią karierę. Tak stało się w przypadku tego rolnika. Adam Kraśko, bo o nim mowa, wciąż pojawia się w mediach. Wziął już udział między innymi w show Celebrity Splash. Potem było już tylko lepiej. Czasami Adam pojawia się na ściankach. Ostatnio zaskoczył swoją metamorfozą. Gwiazdor schudł bowiem 40 kilogramów! Jak sam przyznaje, teraz jest mu łatwiej w kontaktach w to muszę przyznać, że odkąd schudłem 40 kg, moja sprawność fizyczna i seksualna znacznie się poprawiły. Kondycja jest inna, pole manewru lepsze. Teraz mogę pozwolić sobie na bardziej ekstremalne igraszki – mówi w rozmowie z Super ExpressemPonadto okazuje się, że gwiazdor na fali swojej popularności postanowił, że wyda napisać o tym, jak zmieniło się moje życie. Będę pojawiał się też w Pytaniu na śniadanie. Ostatnio był mój debiut w roli kucharza telewizyjnego. Bałem się, ale jakoś dałem radę. Kompot z suszu, zupa grzybowa i sałatka z buraków z oliwą czosnkową to moje dania popisowe – zdradza w RewiiNie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać na to dzieło rolnika…Zobacz: Ania i Grzegorz z „Rolnik szuka żony” zostali rodzicami! Poinformowali o tym we wzruszającym wpisie na Facebooku i pokazali pierwsze zdjęcie synkaAdam Kraśko napisze książkęO czym będzie książka Adama Kraśko z Rolnik szuka żony?Szczupły Adam Kraśko z Rolnik szuka żony. Ile schudł?Adam Kraśko z Rolnik szuka żony - ile schudłAdam Kraśko z Rolnik szuka żony schudł. Zdjęcia 2016 74 posts · 22K followers. View more on Instagram. 1,061 likes. Jak można zaobserwować na instagramowym koncie Oli, podobną fryzurę miała w 2019 r. Trzeba przyznać rację obserwatorom uczestniczki programu "Rolnik szuka żony". W tych włosach Aleksandra rzeczywiście wygląda jak nastolatka. aleksandracio. 21.6K followers.
Marek "Lord Kruszwil" Kruszel doczekał się rywala na Fame MMA 6? Znanemu youtuberowi wyzwanie rzucił były uczestnik popularnego programu "Rolnik szuka żony". Poszło o... Podlasie. 14 Stycznia 2020, 13:10 PAP / Krzysztof Kurek/TVP / Na zdjęciu: Adam Kraśko Fame MMA 6. Marcin Najman wykorzystuje każdy dzień. Nawet w sylwestra trenował W maju zeszłego roku na YouTubie pojawił się film Marka "Lorda Kruszwila" Kruszela pt. "Wyzwanie Podlasie". W nagraniu pojawiają się wulgaryzmy i niewybredne żarty o mieszkańcach regionu. Kilka dni temu w mediach zrobiło się głośno na temat filmu. Okazało się, że Urząd Marszałkowski za taką "promocję" Podlasia zapłacił aż 50 tys. zł (więcej TUTAJ). Film wyraźnie nie spodobał się Adamowi Kraśko, który zasłynął z występu w programach telewizyjnych "Rolnik szuka żony" czy "Celebrity Splash". 45-letni sołtys Pasiecznik Dużych postanowił... wyzwać "Lorda Kruszwila" na pojedynek w MMA. "Kruszwil mam nadzieję, że będziesz tak mocny, jak w gębie! Jak przegrasz, ja pokaże Ci Podlasie bez rzucania mięsem i szukania meneli" - napisał Kraśko w mediach społecznościowych. Do wpisu dołączył swoje zdjęcie, na którym widnieje tabliczka z kolejnym napisem: "Nędzny Lordzie Kruszwil, za obrażanie mojego Podlasia wyzywam Cię na pojedynek MMA!!!". Kilka dni temu "Lord Kruszwil" podpisał kontrakt z współwłaścicielem Fame MMA. Youtuber i piosenkarz disco polo napisał, że będzie walczyć na szóstej edycji gali, która odbędzie się 28 marca w Częstochowie (więcej TUTAJ). Jego przeciwnik wciąż nie jest znany. Kilka tygodni temu "Lord Kruszwil" pokonał niższego o 39 cm karła Mateusza "Mini Majka" też: Fame MMA 6. Marcin Najman wbija szpilę rywalowi. Proponuje Piechowiakowi aplikację hormonu wzrostu do mózgu ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: skandal podczas biegu. Klepnął dziennikarkę w pośladki WP SportoweFakty Polska SportowyBar Fame MMA Adam Kraśko
'Rolnik szuka żony'. Adam Kraśko spotkał się na imprezie z Anią z 2. edycji programu. Czy coś ich połączyło? Mamy jego komentarz. Opublikowano: 2017-08-07 17:18:06+02:00 · aktualizacja: 2017-08-07 18:04:17+02:00 Dział: Społeczeństwo Społeczeństwo opublikowano: 2017-08-07 17:18:06+02:00 aktualizacja: 2017-08-07 18:04:17+02:00 autor: fot. Adam Kraśko O mieszkańcach zapominają właśnie ekolodzy i lekceważą fakt, że są to ludzie, którzy żyją z puszczą od wieków, nie od dziś, nie od wczoraj, którzy puszczę znają, kochają i naprawdę wiedzą jak ją chronić. To, co robi minister Szyszko, powinno być dokonane już dawno. (…) Jeżeli słyszy się o dniówkach, jakie mają otrzymywać ekolodzy, to szczerze, sam chciałbym tak zarabiać. Plotki mówią o kwotach od 400 zł nawet do 1000 zł za jeden dzień — powiedział w rozmowie z portalem Adam Kraśko, znany z programu „Rolnik szuka żony”, mieszkaniec Pasieczników Dużych, wsi przyległej do terenów Puszczy Białowieskiej. Jak Pan, jako mieszkaniec wsi przyległej do Puszczy Białowieskiej, postrzega burzę wokół wycinki, działań ekologów i całe zamieszanie o mocnym tle politycznym, włącznie z naciskami na Polskę ze strony UE. Puszcza jest – jak niektórzy chcieliby to przedstawić – rzeczywiście „mordowana”? Adam Kraśko: Moim skromnym zdaniem puszcza jest mordowana, ale przez ekologów, a w zasadzie trzeba powiedzieć - pseudoekologów. Wycinka chorych drzew powinna być przeprowadzona dawno temu, a działania oczyszczania puszczy powinny być systematyczne. To właśnie przez takich pseudoekologów nie było to robione, a to co widzimy teraz, to są tego efekty. Puszcza jest niszczona, ale nie przez działania rządu, ale ekologów. A na dodatek jak mogą nami rządzić inne państwa, czy Bruksela? Niemcy, które swoje tereny leśne i puszcze tak drastycznie wyniszczyły, chcą narzucić swoją wolę ludziom, którzy z terenem Puszczy Białowieskiej mają do czynienia na co dzień, których przodkowie mieszkali tu wielu lat. Przecież tutejsi ludzie wiedzą, jak chronić puszczę i co robić, by ona istniała a także cieszyła następne pokolenia. Ekolodzy używają argumentu, że Puszcza Białowieska to teren nietknięty ludzką ręką? Jednak głos mieszkańców, np. Hajnówki, jest zgoła przeciwny. Sam zresztą Pan powiedział, że ludzie sami doskonale wiedzą, jak dbać o Puszczę. Jak najbardziej tak, ta puszcza daje nam pracę, opał. I to nie jest tak, że korzystamy z niej dopiero od kilku lat. My żyjemy dzięki niej od wielu wieków. My, ludzie mieszkający tutaj, naprawdę wiemy jak ją chronić. Czy działania ochronne rządu, podkreślmy – czynne - są w takim razie słuszną receptą na chorobę puszczy? Chociaż nie jestem osobiście zwolennikiem PiS-u, to jak najbardziej popieram działania rządu w tej sprawie. Ta wycinka chorych drzew jest naprawdę potrzebna. Proszę zapytać nawet ekologów: gdy zachorują, to gdzie się udają? Do lekarza! Powiem nawet mocniej. Gdy mamy do czynienia z chorobą onkologiczną, to potrzeba radioterapii, chemioterapii, a nawet operacji! Uważam, że kornik drukarz jest dla puszczy takim nowotworem. Żeby ją uratować, trzeba zastosować właśnie takie, zdecydowane metody! Ale to nie jest problem nowy, który pojawił się dopiero teraz. To zarażenie drzew kornikiem było dostrzegalne wcześniej, ale nie było głośnych takich ingerencji? Kilka lat temu była podobna akcja blokowania wycinki chorych drzew w puszczy. Gdyby wtedy ją przeprowadzono, gdy gradacja kornika drukarza nie była tak rozległa, podejrzewam, że puszcza nie byłaby zniszczona w takim stopniu, jak ma to miejsce teraz. Ekolodzy jednak protestują. Wierzy Pan w ich intencje, gdy tak radykalnie sprzeciwiają się działaniom w Puszczy? Może nie generalizujmy, że wszyscy są dobrzy, czy źli. Ale słyszałem osobiście o przypadkach, gdzie była mowa o kradzieży warzyw z ogródków przez ekologów. To mówili mieszkańcy tych miejscowości, gdzie ci ekolodzy przebywają. Za rękę nikt nikogo nie złapał, więc nie można rzucać konkretnych oskarżeń, ale można się tego domyślać. Słyszałem też głosy, że te protesty to forma zarabiania pieniędzy, że oni nie siedzą tam za darmo. Są po prostu opłacani. Zastrzegam, nie będę mówił o konkretach, bo są to plotki, ale przecież takie oskarżenia się pojawiają. A jak Pan i pana sąsiedzi, mieszkańcy innych miejscowości reagują na cały ten konflikt i działania ekologów? Powiem tak, ta sprawa tutaj u mnie na wsi, nawet nie tyle, że przestaje już ludzi interesować, ale najzwyczajniej śmieszy. Ludzie mają już po prostu dość ekologów i ich działań. Wywrócono nagle świat normalności do góry nogami? Dokładnie. Na dodatek słyszy się plotki na temat finansowania ekologów. Bo nie ukrywajmy, ale jak człowiek jedzie do puszczy, siedzi tam cały czas, to chyba musi z czegoś żyć, musi za coś zjeść? Siedząc, nie pracują. Jeżeli słyszy się o dniówkach, jakie mają otrzymywać, to szczerze, sam chciałbym tak zarabiać. Plotki mówią o różnych kwotach, od 400 zł nawet do 1000 zł za jeden dzień. To można poprzypinać się do maszyn. Tylko, że z drugiej strony to są straty, które idą w dziesiątkach tysięcy. Kto poniesie koszty stojących maszyn? My, to odbije się na podatnikach. Za głupotę ekologów zapłacimy wszyscy. Kilka dni temu moja znajoma, które jest ekologiem i protestuje w obronie puszczy, wstawiła na Facebooku post ze zdjęciem kawałków drewna poukładanych na wagonach i rzekomo wywożonych z puszczy. A drugiej strony, pokazała zdjęcie pozostawionej kory z kornikiem drukarzem gdzieś w lesie, komentując to: „drzewa wyjeżdżają, kornik zostaje”. Więc pytam się: a od czego są ci ekolodzy? Zamiast siedzieć, przypinać się do tych maszyn, niech pokażą, jak troszczą się o puszczę i niech ruszą tyłki, wezmą się do roboty, pozbierają tę korę i wyrzucą. Przypinać się do maszyn, to i ja potrafię. Ale to o co Pan mówi o tych wagonach, to przypomina się krążąca po sieci fotografia, która przedstawia spory wywóz drewna, ale okazuje się, że jednak nie z Puszczy Białowieskiej. Zastosowano po prostu fake’a. A wie pan dlaczego? Infrastruktura kolejowa w kierunku puszczy jest po prostu zniszczona, wręcz w opłakanym stanie. Takie wywozy nie byłyby możliwe. Czytaj dalej na następnej stronie Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu. O mieszkańcach zapominają właśnie ekolodzy i lekceważą fakt, że są to ludzie, którzy żyją z puszczą od wieków, nie od dziś, nie od wczoraj, którzy puszczę znają, kochają i naprawdę wiedzą jak ją chronić. To, co robi minister Szyszko, powinno być dokonane już dawno. (…) Jeżeli słyszy się o dniówkach, jakie mają otrzymywać ekolodzy, to szczerze, sam chciałbym tak zarabiać. Plotki mówią o kwotach od 400 zł nawet do 1000 zł za jeden dzień — powiedział w rozmowie z portalem Adam Kraśko, znany z programu „Rolnik szuka żony”, mieszkaniec Pasieczników Dużych, wsi przyległej do terenów Puszczy Białowieskiej. Jak Pan, jako mieszkaniec wsi przyległej do Puszczy Białowieskiej, postrzega burzę wokół wycinki, działań ekologów i całe zamieszanie o mocnym tle politycznym, włącznie z naciskami na Polskę ze strony UE. Puszcza jest – jak niektórzy chcieliby to przedstawić – rzeczywiście „mordowana”? Adam Kraśko: Moim skromnym zdaniem puszcza jest mordowana, ale przez ekologów, a w zasadzie trzeba powiedzieć - pseudoekologów. Wycinka chorych drzew powinna być przeprowadzona dawno temu, a działania oczyszczania puszczy powinny być systematyczne. To właśnie przez takich pseudoekologów nie było to robione, a to co widzimy teraz, to są tego efekty. Puszcza jest niszczona, ale nie przez działania rządu, ale ekologów. A na dodatek jak mogą nami rządzić inne państwa, czy Bruksela? Niemcy, które swoje tereny leśne i puszcze tak drastycznie wyniszczyły, chcą narzucić swoją wolę ludziom, którzy z terenem Puszczy Białowieskiej mają do czynienia na co dzień, których przodkowie mieszkali tu wielu lat. Przecież tutejsi ludzie wiedzą, jak chronić puszczę i co robić, by ona istniała a także cieszyła następne pokolenia. Ekolodzy używają argumentu, że Puszcza Białowieska to teren nietknięty ludzką ręką? Jednak głos mieszkańców, np. Hajnówki, jest zgoła przeciwny. Sam zresztą Pan powiedział, że ludzie sami doskonale wiedzą, jak dbać o Puszczę. Jak najbardziej tak, ta puszcza daje nam pracę, opał. I to nie jest tak, że korzystamy z niej dopiero od kilku lat. My żyjemy dzięki niej od wielu wieków. My, ludzie mieszkający tutaj, naprawdę wiemy jak ją chronić. Czy działania ochronne rządu, podkreślmy – czynne - są w takim razie słuszną receptą na chorobę puszczy? Chociaż nie jestem osobiście zwolennikiem PiS-u, to jak najbardziej popieram działania rządu w tej sprawie. Ta wycinka chorych drzew jest naprawdę potrzebna. Proszę zapytać nawet ekologów: gdy zachorują, to gdzie się udają? Do lekarza! Powiem nawet mocniej. Gdy mamy do czynienia z chorobą onkologiczną, to potrzeba radioterapii, chemioterapii, a nawet operacji! Uważam, że kornik drukarz jest dla puszczy takim nowotworem. Żeby ją uratować, trzeba zastosować właśnie takie, zdecydowane metody! Ale to nie jest problem nowy, który pojawił się dopiero teraz. To zarażenie drzew kornikiem było dostrzegalne wcześniej, ale nie było głośnych takich ingerencji? Kilka lat temu była podobna akcja blokowania wycinki chorych drzew w puszczy. Gdyby wtedy ją przeprowadzono, gdy gradacja kornika drukarza nie była tak rozległa, podejrzewam, że puszcza nie byłaby zniszczona w takim stopniu, jak ma to miejsce teraz. Ekolodzy jednak protestują. Wierzy Pan w ich intencje, gdy tak radykalnie sprzeciwiają się działaniom w Puszczy? Może nie generalizujmy, że wszyscy są dobrzy, czy źli. Ale słyszałem osobiście o przypadkach, gdzie była mowa o kradzieży warzyw z ogródków przez ekologów. To mówili mieszkańcy tych miejscowości, gdzie ci ekolodzy przebywają. Za rękę nikt nikogo nie złapał, więc nie można rzucać konkretnych oskarżeń, ale można się tego domyślać. Słyszałem też głosy, że te protesty to forma zarabiania pieniędzy, że oni nie siedzą tam za darmo. Są po prostu opłacani. Zastrzegam, nie będę mówił o konkretach, bo są to plotki, ale przecież takie oskarżenia się pojawiają. A jak Pan i pana sąsiedzi, mieszkańcy innych miejscowości reagują na cały ten konflikt i działania ekologów? Powiem tak, ta sprawa tutaj u mnie na wsi, nawet nie tyle, że przestaje już ludzi interesować, ale najzwyczajniej śmieszy. Ludzie mają już po prostu dość ekologów i ich działań. Wywrócono nagle świat normalności do góry nogami? Dokładnie. Na dodatek słyszy się plotki na temat finansowania ekologów. Bo nie ukrywajmy, ale jak człowiek jedzie do puszczy, siedzi tam cały czas, to chyba musi z czegoś żyć, musi za coś zjeść? Siedząc, nie pracują. Jeżeli słyszy się o dniówkach, jakie mają otrzymywać, to szczerze, sam chciałbym tak zarabiać. Plotki mówią o różnych kwotach, od 400 zł nawet do 1000 zł za jeden dzień. To można poprzypinać się do maszyn. Tylko, że z drugiej strony to są straty, które idą w dziesiątkach tysięcy. Kto poniesie koszty stojących maszyn? My, to odbije się na podatnikach. Za głupotę ekologów zapłacimy wszyscy. Kilka dni temu moja znajoma, które jest ekologiem i protestuje w obronie puszczy, wstawiła na Facebooku post ze zdjęciem kawałków drewna poukładanych na wagonach i rzekomo wywożonych z puszczy. A drugiej strony, pokazała zdjęcie pozostawionej kory z kornikiem drukarzem gdzieś w lesie, komentując to: „drzewa wyjeżdżają, kornik zostaje”. Więc pytam się: a od czego są ci ekolodzy? Zamiast siedzieć, przypinać się do tych maszyn, niech pokażą, jak troszczą się o puszczę i niech ruszą tyłki, wezmą się do roboty, pozbierają tę korę i wyrzucą. Przypinać się do maszyn, to i ja potrafię. Ale to o co Pan mówi o tych wagonach, to przypomina się krążąca po sieci fotografia, która przedstawia spory wywóz drewna, ale okazuje się, że jednak nie z Puszczy Białowieskiej. Zastosowano po prostu fake’a. A wie pan dlaczego? Infrastruktura kolejowa w kierunku puszczy jest po prostu zniszczona, wręcz w opłakanym stanie. Takie wywozy nie byłyby możliwe. Czytaj dalej na następnej stronie Strona 1 z 2 Publikacja dostępna na stronie:

Adam, Tomasz i Janek w ósmej edycji programu "Rolnik szuka żony" rywalizowali między sobą o względy pięknej rolniczki Kamili. Ostatecznie kobieta wybrała Adama, jednak para nie umiała się ze sobą dogadać, a ich drogi rozeszły się jeszcze przed "wielką randką". Okazuje się, że panowie, przez kilka dni w jej gospodarstwie bardzo

Adam Kraśko, który wziął udział w pierwszej edycji programu: "Rolnik szuka żony", w ostatnim czasie miał problemy ze zdrowiem. Na najnowszym nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych zdradził, jak teraz wygląda jego powrót do pełni sił. „Rolnik szuka żony”. Adam Kraśko i zdrowie Adam Kraśko to jeden z uczestników pierwszej edycji programu: „Rolnik szuka żony”. Trudno uwierzyć, że od momentu emisji pierwszych odcinków minęło aż osiem lat! W 2014 roku widzowie poznali wspomnianego Adama, który chciał odnaleźć „bratnią duszę”. Rolnik zaprosił do swojego gospodarstwa kilka pań, a największe wrażenie wywarła na nim niejaka Ania. Niestety, historia ta nie zakończyła się happy endem, a Kraśko zaproponował partnerce jedynie przyjaźń. Dzięki udziałowi w „Rolniku…” Adam Kraśko zyskał sporą rozpoznawalność, którą umiejętnie wykorzystał; mężczyzna wystąpił w „Celebrity Splash!”, a także zgromadził w mediach społecznościowych całkiem sporą grupę fanów. Obecnie rolnik chętnie dzieli się swoją codziennością na Facebooku, publikując rozmaite fotografie oraz filmiki. Kilka miesięcy temu uczestnik „RszŻ” przekazał internautom przykrą wiadomość – na przełomie lutego i marca doznał kontuzji nogi. Od tamtego momentu Kraśko był w stałym kontakcie z lekarzami oraz podjął żmudną rehabilitację. Adam z „Rolnik szuka żony” o swoim stanie zdrowia Jak obecnie czuje się Adam z programu: „Rolnik szuka żony”? Wiele wskazuje na to, że mężczyzna wraca do pełni sił! W najnowszym filmie Kraśko przyznał, że po kilku miesiącach przerwy spowodowanej problemami zdrowotnymi mógł znów udać się na przejażdżkę rowerową. Ten dzień jest dla mnie bardzo wyjątkowy. Dlaczego? Dlatego, że po kilku miesiącach po raz pierwszy wsiadłem na rower. To niesamowite wrażenie, gdy po kilku miesiącach wsiadasz na rower i możesz sobie na nim spokojnie pojechać (…) – przyznał wyraźnie uradowany. Na koniec Kraśko zachęcił internautów właśnie do takiej formy aktywności. W komentarzach z kolei pojawiło się wiele życzeń zdrowia, do których się przyłączamy! Magdalena Bator z 7. edycji programu: "Rolnik szuka żony" wzięła ślub! Uczestniczka show poślubiła poznanego w "RszŻ" Jakuba, a jednym z ważniejszych gości na ślubie był... ich syn! Panna... l05c. 137 45 461 499 281 339 3 189 241

rolnik szuka zony adam krasko